Z okazji zbliżającego się wielkimi krokami mundialu (w portugalskiej telewizji głównym tematem jest kontuzjowane kolano Cristiano Ronaldo i niemalże każde kichnięcie tutejszej reprezentacji ;)) dziś w Kuchni nad Altantykiem smaki z zachodniej strony naszej wielkiej wody.
Danie pochodzące ze stanu Bahia, położonego w brazylijskim Nordeste (na Północnym Wschodzie). Słynącym z pięknych plaż i będącym ulubionym kierunkiem na wakacje, tak dla Brazylijczyków, jak i dla wielu Europejczyków i Amerykanów. Danie przywędrowało do Brazylii z czarnymi afrykańskimi niewolnikami. Mała dygresja: gdy oglądam brazylijskie programy telewizyjne zaskakuje - w dzisiejszym skrajnie politycznie poprawnym świecie - że potomkowie tych Afrykanów bez żadnego problemu czy kompleksów mówią spokojnie o swoim kolorze skóry.
Moqueca może być przygotowana z ryb, z krewetek lub z mieszanki obu tych składników. Brazylijczycy często robią tzw. pirão - zagęszczają część sosu, w którym duszą się ryby mąką z manioku. Ja tego nie robiłam, sos jest bardziej płynny, ale wiele osób właśnie taki woli i świetnie się on spisuje w towarzystwie ryżu. Jeśli komuś odpowiada gęstsza konsystencja może z powodzeniem użyć zwykłej pszennej mąki.
Klasycznie moqueca przygotowywana jest w glinianym naczyniu, ale można też użyć sporej głębokiej patelni z przykrywką czy dużego rondla. Charakterystycznym dodatkiem jest intensywny w smaku tropikalny olej palmowy dendê. Ja go dodaję, bo w Portugalii łatwo go kupić ze względu na sporą tutaj brazylijską i afrykańską diasporę. Nie każdy ten smak lubi i powiem w sekrecie, że można pozostać tylko przy oliwie.
Danie jest niezwykle proste, niemal samo się robi. Warzywa szybko i wygodnie kroimy w krążki, układamy w garnku, dodajemy ryby i dusimy do miękkości. I to już wszystko.
Moqueca baiana de peixe
1 kg filetów lub dzwonek białej ryby (badejo/mintaj, pescada/morszczuk)
sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
4 łyżki oliwy
3 pomidory, pokrojone poprzecznie w plastry
1 czerwonej papryki, pokrojonej w krążki
1 żółtej papryki, pokrojonej w krążki
1 zielonej papryki pokrojona w krążki
1 duża cebula, pokrojona w krążki
250 ml bulionu rybnego
400 ml mleka kokosowego
3 ząbki czosnku, przeciśniętego przez praskę
1 łyżka oleju dendê (opcjonalnie)
ostra świeża papryczka chili, pokrojona w cieniutkie paski
1/2 pęczka natki kolendry lub pietruszki
Filety nacieramy grubą solą i posypujemy pieprzem. W dużej i głębokiej patelni lub w ceramicznym naczyniu z pokrywką rozgrzewamy oliwę. Całe dno patelni wykładamy krążkami cebuli, a następnie kolorowymi paprykami. Smażymy przez 3-5 min. Na wierzchu układamy pomidory. Zalewamy bulionem i mlekiem kokosowym, przykrywamy przykrywką i dusimy ok. 3 min. Dodajemy czosnek i układamy na warzywach kawałki ryb. Skrapiamy olejem dendê. Ponownie przykrywamy i dusimy aż ryby będą ugotowane (można je przewrócić w czasie duszenia), sprawdzając widelcem. Posypujemy papryczką chili, świeżo zmielonym pieprzem i kolendrą lub pietruszką.
1 kg filetów lub dzwonek białej ryby (badejo/mintaj, pescada/morszczuk)
sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
4 łyżki oliwy
3 pomidory, pokrojone poprzecznie w plastry
1 czerwonej papryki, pokrojonej w krążki
1 żółtej papryki, pokrojonej w krążki
1 zielonej papryki pokrojona w krążki
1 duża cebula, pokrojona w krążki
250 ml bulionu rybnego
400 ml mleka kokosowego
3 ząbki czosnku, przeciśniętego przez praskę
1 łyżka oleju dendê (opcjonalnie)
ostra świeża papryczka chili, pokrojona w cieniutkie paski
1/2 pęczka natki kolendry lub pietruszki
Filety nacieramy grubą solą i posypujemy pieprzem. W dużej i głębokiej patelni lub w ceramicznym naczyniu z pokrywką rozgrzewamy oliwę. Całe dno patelni wykładamy krążkami cebuli, a następnie kolorowymi paprykami. Smażymy przez 3-5 min. Na wierzchu układamy pomidory. Zalewamy bulionem i mlekiem kokosowym, przykrywamy przykrywką i dusimy ok. 3 min. Dodajemy czosnek i układamy na warzywach kawałki ryb. Skrapiamy olejem dendê. Ponownie przykrywamy i dusimy aż ryby będą ugotowane (można je przewrócić w czasie duszenia), sprawdzając widelcem. Posypujemy papryczką chili, świeżo zmielonym pieprzem i kolendrą lub pietruszką.