
Wielokrotnie już piekłam schab z tego gatunku wieprzowiny i muszę przyznać, że wychodzi wprost fenomenalnie soczysty. Niedawno udało mi się zdobyć również wieprzowe polędwiczki i postanowiłam je przygotować w prosty sposób, żeby zbytnio nie zagłuszyć doskonałego smaku samego porco iberico. Zostawiłam je na całą noc w nieco orientalnej marynacie. A na następny dzień upiekłam w rękawie foliowym. Ja ostatnio bez tego rękawa żyć nie mogę i bez niego już prawie że mięs nie piekę, tak sobie tę metodę upodobałam (przede wszystkim ze względu na łatwość przygotowania potraw i fenomenalny moim zdaniem efekt, jaki ten sposób pieczenia zapewnia).

2 polędwiczki wieprzowe po ok. 300g każda
Marynata:
1/4 szkl sosu sojowego
2 łyżki wytrawnego sherry
1 łyżeczka brązowego cukru
1 łyżka ciemnego miodu
1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
2 drobno posiekane ząbki czosnku
1 cebula grubo posiekana
Mieszamy ze sobą wszystkie składniki marynaty. Wkładamy polędwiczki do płaskiego szklanego naczynia i zalewamy marynatą. Przykrywamy szczelnie przezroczystą folią. Mięso zostawiamy w marynacie na min. 4 godz lub na całą noc w lodówce.
Razem z marynatą wkładamy mięso do rękawa do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190ºC na ok. 40min. Kroimy w plastry pod skosem i podajemy z warzywami.
Agusiu, bardzo lubię czytać Twoje opowieści :)
OdpowiedzUsuńA czy piekłaś w rękawie coś innego niż mięso, np ryby?
Nawet nie wiesz jak mi milo Lisko :)
OdpowiedzUsuńHmm, ryby mowisz...przyznam sie szczerze , ze nawet mi to nie przyszlo do glowy. A dobre wychodza?
Nie wiem, bo w życiu nie robiłam... Ale wydaje mi się, ża zamarynowana w ten sposób ryba może być pyszna.
OdpowiedzUsuńMysle, ze masz racje. Skoro mieso wychodzi soczyste i rumiane to dlaczego nie ryba.
OdpowiedzUsuńMusze kupic jakies wieksze rybsko i sprobowac. Moze dorada by sie nadala albo pstrag losossiowy... Mi dotad najlepsza ryba z piekarnika wyszla pieczona w soli.
A ja ciągle się boję całych ryb... Perspektywa wkładania jej z głową do folii trochę mnie przeraża, ale będę musiała się chyba przełamać. A Ty pieczesz rybę w soli grubo czy drobnoziarnistej?
OdpowiedzUsuńW morskiej gruboziarnistej. Z 1,5kg minimum zuzywam.
OdpowiedzUsuńJa to z calymi rybami tak sie rozochocilam od kiedy tu mieszkam, bo oni tu ci w sklepie na zawolanie patrosza i przygotowuja tak jak chcesz. Wczesniej kurczowo sie trzymalam filetow. Ale w PL pewnie tez juz tak jest...
To podobno przepis na polędwiczki po chińsku http://www.cincin.cc/index.php?showtopic=461 zdaje się podobny do Twojego :)
OdpowiedzUsuńTak, rzeczywiście. Bo to mój własny wpis na cincin.
OdpowiedzUsuńAgnieszko, robiłam - wyszło bardzo dobre. Piekłam w rękawie z kilkoma łyżkami marynaty, którą wraz z sosem z mięsa zagęściłam i zrobiłam z niej sos do mięsa. PZdr
OdpowiedzUsuń