Zacznę trochę obrazoburczo. ;) Ja mazurków właściwie nie lubię. Może uściślę - nie lubię tych na kruchym cieście. Ono nie odpowiada mi w połączeniu z gęstymi pomadami i lukrami. Przepadam za to za mazurkami na waflach i z masami makaronikowymi. To znaczy takimi, których podstawą są białka i orzechy lub migdały.
I takie właśnie są moje tegoroczne mazurki. Proste i szybkie do przygotowania, bo spód już mamy gotowy. W dodatku bardzo praktyczne, gdy pieczemy na Wielkanoc baby z wielką ilością żółtek i pozostajemy z niekoniecznie pożądanym dobrodziejstwem równie ogromnej ilości białek. Ze mnie, co rzuca się mocno w oczy na zdjęciach, jest bardzo marny "mazurczany" dekorator, tak że nie są to mazurki do oglądania, za to jak najbardziej do schrupania.
Mazurek orzechowy
blaszka 28 x 38 cm
1 duży prostokątny wafel na spód
10 białek
250g cukru pudru
125g bardzo drobno zmielonych orzechów laskowych
125g bardzo drobno zmielonych orzechów włoskich
35g zmielonych na proszek biszkoptów
ziarenka z 1/2 laski wanilii
orzechy do przybrania
Przykrawamy wafel do wielkości blaszki. Nagrzewamy piekarnik do 170ºC. Białka ubijamy na sztywno z cukrem pudrem. Teraz dodajemy orzechy, biszkopty i miąższ wanilii i lekko łączymy je z pianą plastikową szpatułką. Nakładamy część masy na wafla i rozsmarowujemy na całym spodzie. Resztę masy wyciskamy ozdobnie przez rękaw cukierniczy. Ozdabiamy orzechami. Pieczemy przez ok. 45min.
Mazurek marcepanowy
blaszka 28 x 38 cm
1 duży prostokątny wafel
400g całych migdałów bez skóry
2 szkl cukru
8 białek
1/2 łyżeczki ekstraktu z gorzkich migdałów (lub olejku migdałowego)
ziarenka z 1/2 laski wanilii
200g białej czekolady
3 łyżki śmietanki 12-18%
czarna czekolada, grylaż oraz migdały do ozdobienia
Przykrawamy wafel do wielkości blaszki. Nagrzewamy piekarnik do 165ºC. W malakserze mielimy na proszek migdały z 1 szkl cukru. Dodajemy 4 białka i miksujemy na gładką masę. Dodajemy wanilię i ekstrakt migdałowy. Pozostałe białka ubijamy na sztywno z resztą cukru. Delikatnie łączymy plastikową szpatułką pianę z białek z masą migdałową. Rozsmarowujemy na waflu i pieczemy przez 50min.
Białą czekoladę roztapiamy w mikrofalówce ze śmietanką. Rozsmarowujemy na całej powierzchni mazurka. Ozdabiamy mazurek tym, co nam wyobraźnia podpowie. Ważne żeby nakładać ozdoby na jeszcze miękką polewę, tak że warto wcześniej przemyśleć jak chcemy dekorować i przygotować sobie "materiały".
Agusiu ,a czy po Wielkanocy można piec mazurki?Bo mi ten pierwszy ,bardzo ,a bardzo się podoba
OdpowiedzUsuńMargot
:) :) :)
OdpowiedzUsuńA któż nam może zabronić Margot!!
Jasne, że można!!
Agusia
OdpowiedzUsuńmazurek orzechowy pyszny...
Dziękuje za przepis Margot
Agnieszka
OdpowiedzUsuńmoże umiescisz ten przepis na Cin Cin ?
Margot
Agnieszko, upiekłam wg przepisu na mazurek orzechowy - mazurek migdałowy (z braku orzechów i ochoty na wyprawę do sklepu). Bardzo dobry. Genialny sposób na wykorzystanie białek. Bardzo dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńHazo
Haniu i Margot,
OdpowiedzUsuńCiesze sie ogromnie, ze mazurek Wam przypadl do gustu. Prawda, ze jest szybki i bezproblemowy? Pomysl z migdalami zamiast orzechow bardzo fajny i na pewno rownie smakowity.
Margot,
Jesli sobie zyczysz naturalnie, ze wpisze przepis na CinCin. :)
Agnieszko, koniecznie sprawdzę ten przepis. Chciałam zrobić na kruchym spodzie, ale dla odmiany kupię wafle.
OdpowiedzUsuńAnno, trzymam kciuki za Twój mazurek!! Miło mi, że masz ochotę wypróbować mój przepis. Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńPochodzę z rodziny kochającej marcepan ! Także w tym roku wypróbuję ten marcepanowy - już się nie mogę doczekać. Dzięki za inspirację... to dokładnie to, czego szukałam.
OdpowiedzUsuńAgnieszko,
OdpowiedzUsuńTwoj przepis na mazurek marcepanowy jest wspanialy. Ja tez nie lubie spodow w ciastach, nie umiem i nie lubie ich robic, wiec uwialbiam Twoj przepis. Nie dodalam tylko grylazu, bo zapomnialam kupic , dalam za to 2 razy wiecej czekolady bialej. Nie ma takiej pieknej tafli na wierzchu, ale ozdoby zrekompensowaly ten brak:) No i jest pyszny. dziekuje bardzo za przepis.anna
Moniko, mam nadzieje za zaspokoi apatyt wielbicieli marcepanu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńEvergreen, alez sie ciesze, ze smakowal!! A grylaz niewazny, podwojna biala czekolada brzmi wystarczajaco dobrze. ;)
a ten duzy wafel, to po prostu taki gotowy cienki andrut? i tak go na te blache bez smarowania? i to sie nie spali przez 50 minut?
OdpowiedzUsuńchcialabym wyprobowac, a troche sie boje spalowych szczatkow w efekcie ciezkiej pracy fizycznej - bo ja musze recznie ucierac i ubijac...
Anonimowy,
OdpowiedzUsuńWafel to gotowy andrut, moje były z tych nieco grubszych. Mnie się nic nie spaliło, ani w jednym mazurku ani w drugim, więc może i Tobie się uda. Trzymam kciuki jeśli się zdecydujesz.
Już drugi rok robię marcepanowy mazurek - uwielbiam go! Jesteśmy z mężem potworami marcepanowymi, więc to dla nas przysmak :-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.bocian.co.uk/produkt/286/16573.html
OdpowiedzUsuńZawiadomienie zlozone: Dieki Anonimowy za czujnosc. Dziekuje.
OdpowiedzUsuń"Proszę o natychmiastowe usuniecie mojego zdjęcia z Państwa strony.
Zdjęcie chronione jest prawem autorskim: © Copyright 2006-2012 Kuchnia nad Atlantykiem.
Kopiowanie i wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora zabronione (USTAWA z dnia 4/02/1994 o prawie autorskim i prawach pokrewnych).
W razie braku reakcji z Państwa strony w ciągu 7 dni proszę o spodziewanie się kontaktu ze strony Kancelarii Adwokackiej reprezentującej "Kuchnie na Atlantykiem".
Zawiadamiam także UK copyrigt Service o fakcie kradzieży:
http://www.copyrightservice.co.uk/
Maciej Hermann
Oryginał:
http://www.kuchnianadatlantykiem.com/2007/04/mazurki-lekkie-jak-chmurki.html
Link w załączeniu.
http://www.bocian.co.uk/produkt/286/16573.html"
Witam,
UsuńSzukając przepisów na tegoroczne mazurki zauważyłam, że to zdjęcie jest bardzo popularne... Można je obejrzeć również np. tutaj:
http://wisia100-przepisyjakubabuni.blogspot.com/2011/03/nadesza-wielkanoc-czas-na-przepis.html
Pozdrawiam
Katarzyna Bagińska
Pani Kasiu, dziękuję za informację. Już interweniowałam. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńCzy mazurek powinno się piec w formie z wyjmowanym dnem, czy da sie go wyjąć po upieczeniu? Mazurki chyba raczej piecze sie w prostokątnych formach, a te nie mają wyjmowanego dna? Czy można go upiec kilka dni przed Wielkanocą?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewelina
Ewelino, te moje dwa mazurki da się wyjąć bez problemu, bo one są na waflach, tak że nic się nie przyklei. Blaszek niczym nie trzeba smarować ani wykładać, nie muszą też mieć wyjmowanego dna. Oba mazurki można upiec ze 2 dni przed Wielkanocą, szczególnie ten marcepanowy dobrze się przechowuje.
UsuńGeneralnie jest tak jak piszesz - formy do mazurków (takich domowych) są zwykle prostokątne i one rzadko kiedy mają wyjmowane dno (mi się udało kiedyś zdobyć prostokątną blaszkę do tarty z wyjmowanym dnem). Jeśli mazurek jest na kruchym cieście to może być czasem trudno go wyjąć w całości jeśli blaszka jest duża. Wtedy trzeba go pokroić na kawałki (choć gdy ładnie ozdobiony to trochę żal), robić w mniejszych foremkach lub próbować wyłożyć rozwałkowane kruche ciasto na papier do pieczenia lub folię aluminiową, co nie zawsze jest łatwe.
Agusiu, czy do mazurka orzechowego mozna orzechy troche uprazyc przed zmieleniem zeby byly bardziej smakowite? I do masy dodac kieliszek likeru z orechow laskowych czy wtedy masa moze nie wyjsc? pozdrawiam Ela.
OdpowiedzUsuńJasne, że można uprażyć, będą smaczniejsze. Co do likieru to nie mam 100% pewności, ale chyba nie powinno się nic stać złego. Trzymam kciuki za udany wypiek.
UsuńTo jeszcze jeden link dołożę ....
OdpowiedzUsuńhttp://kuchnia-internautow.wieszjak.pl/wypieki/278234,Czy-wiesz-jak-zrobic-mazurek-marcepanowy.html
Mazurek marcepanowy genialny. Zrobiłam bez polewy czekoladowej, a i tak obłędnie słodki:) Dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńPS. Baba wielkanocna z 10 żółtek też wspaniała - rodzynki moczyły się w rumie 24h:D
Ogromnie się cieszę, że te świąteczne słodkości tak się pięknie udały i pozdrawiam serdecznie.
UsuńPiekę ten mazurek juz kolejny rok i bardzo bardzo mi smakuje dziekuje! Niestety w tym roku dość mocno urósł szczególnie po bokach tworząc twarda skorupkę i opadł po srodku (wcześniej też wyrastał ale nie az tak) nie jest taki piękny i gładki. Dlaczego?? Co zrobić inaczej??
OdpowiedzUsuńCarola, podpowiedz mi tylko, który z dwóch przepisów w tym wpisie masz na myśli? Generalnie jeśli zbyt mocno wyrasta można spróbować nieco zmniejszyć temperaturę piekarnika, wydłużając troszkę czas pieczenia.
OdpowiedzUsuńahhhh chodziło o marcepanowy....
OdpowiedzUsuńwitam, czy ten wafel na spód to jakiś specjalny rodzaj wafla do pieczenia, czy ten zwyczajny...?
OdpowiedzUsuńchcę zrobić jeden z tych przepisów na święta i już nie mam za bardzo czasu eksperymentować..
a przy okazji Agnieszko, czy to inspiracja Portugalią w tym przepisie, ten mazurek wydaje się być bardzo w ich stylu :)
z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam, Gosia
Gosiu, do obu mazurków używam zwykłych wafli. A ktory z nich masz na myśli z tą portugalska inspiracją? Wesołych świąt!
Usuńdzięki za szybką odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńchyba bardziej ten pierwszy, jakoś białka ubite z cukrem (szczególnie z dużą ilością cukru;)) przywodzą mi na myśl portugalskie słodkości i jakoś tak luźno skojarzyło mi się z ciastkiem 'jesuita' (chociaż tu baza ciastka jest zdecydowanie inna)
Wesołych Świąt!
Faktycznie coś jest "na rzeczy". Zwłaszcza horrendalna ilość cukru jako podstawowa cecha portugalskich deserów. Tylko oni by tu chyba nie wpadli na pomysł orzechów laskowych... Nie powinnam krytykować, bo oni się przecież strasznie za to obrażają. Raz mi jakiś Portugalczyk powiedział, że miłość do portugalskiej kuchni to jest wyraz patriotyzmu. Jak ktoś miał ostatnią korektę granic państwowych w XIII wieku, to spokojnie może kochać swój kraj z pomocą pasteis de nata i innych pudins. ;) Pozdrawiam świątecznie.
Usuń